Jeśli jesteś byłym użytkownikiem tego forum i trafiłeś tu, bo zatęskniło ci się za przeszłością...

Tęczowy Kotek Miau-Miau

F

hehe...

MK

F!!!!! <lol>

MK

Prosze was zmieńcie na F!!! Please!!! Tylko jak jest filip to sie jajca dzieją !! :lol: Very Happy

plis

agagaga · Gość

no dobra ja tez f

Tęczowy Kotek Miau-Miau

Niby się zapowiada ciekawie,więc zobaczymy... Very Happy

agagaga · Gość

Tęczowy Kotek Miau-Miau

Tylko poczekamy sobie do jutra niestety.. Confused

agagaga · Gość

wlasnie

Tęczowy Kotek Miau-Miau

Ale się wyprosić nie da niczym kolejnej części w tym samym dniu...już próbowałam Confused

MK

Ashley daj F Very Happy

Dead_Alone

hmm...Ja tam byłem za Miętusem albo płomieniem albo Marcepanem ale skoro chcecie Filipa...

Dead_Alone

A więc...Pewnego słonecznego popołudnia w pewne Prima Aprilis Scyzor bawił się swoim forum...I zauważył że Lilly zmieniła szablon na taki okrrrrropny. ScyzoreX jako iż on sam ustawił ją jako Adminke, wybaczyl jej...Ale za chwile rozpoczął się kolejny najazd na forum, tj. znana wszystkim kłótnia Ashley & MK vs. Lilly. Jak tak mozna do kur*y nędyz najeżdżać Adminkę? Scyzor wziął się do roboty i poleciały BANy dla:
Ashley i MK. NA drugi dizeń rozpoczęło się odBANowywanie...Oczywiście Scyzorowi sie nie chciało więc zrzucił całą robote na WspółAdminkę i... pojechał w ch*j wie gdzie i spowrotem x] Gdy wrócił zastal kolejną kłótnię na forum...Zignorował to. Zmienił tylko opis na GG na "A spierda***cie mi wy wszystkie s*ki" i poblokował Userki forum... Puścił na fula Oomph! "Menschsein" i "Zuvien Liebe kann dich toten". Zrobił sobie dwutygodniowe wakacje od forum...Czas ten spędził w spokoju, czytając ksiązki, gapiąc się na TV, netując i -oczywiście- przebywając z Lilly (no co, w każdym opowiadaniu musi być fikcja)...Postanowił wyjechać z Lilly nad Morze Śródziemne xD Wakacje dobrze mu zrobiły: nareszcie był zdala od zgiełku, z dala od kłótni, po prostu był w pięknym miejscu z ukochana osobą. Aż do czasu... kiedy banda jakichs je*anych s*kinsynów porwało mu jego ukochaną x(
Scyzz się podkur*ił...W przypływie złości szukał Lilly dniami i nocami aż doszedł do starej chaty...Zajrzał przez okno...Tam kilku bandziorów przetrzymywało jego ukochaną. Wtargnął przez okno...uwolnił Lilly, związał porywaczy i rzucił granat...Poooooof! hehehe! Granat wybuchnął tak że bandziory wyleciały w powietrze i wylądowali na Karaibach Razz Dalsza część wakacji minęła spokojnie :Wink: W przedostatnim dniu państwo Adminostwo spotkało MK, która również wybrała się na wakacje xD Lilly i MK wybrały się na zakupy, a Scyzz poszedł na piwo, a w barze spotkał...Filipa...[znaczy się wiecie, tego cóżem zBANował...]...Debil znowu zaczął gadac od rzeczy więc zrobiłęm to na co od dawna miałem ochotę...

A: naje*ałem mu po ryju
B: zastosowałem na nim "chwyt orzeszkowy"
C: kopnąłem go z półobrotu
D: kopnąłem go z pełnego obrotu
E: zadzwoniłem po Chucka Norrisa...

MK

agagaga · Gość

ja tez e

Tęczowy Kotek Miau-Miau