Jeśli jesteś byłym użytkownikiem tego forum i trafiłeś tu, bo zatęskniło ci się za przeszłością...

Fibi

Eh trzeba zapisać tą pustkę....

Moim zdaniem teledyskiem tygodnia powinien zostać kawałek:

Kalwi & Remi - Explosion

Dead_Alone

nareszcie jakiś głos...

Dead_Alone

ja w kazdym razie jestem za teledyskiem Roba Zombie'ego - Dragula. Stare toto, ale trzeb naprawde mieć mocne nerwy....żeby się nie śmiać z tego teledysku...Bogactwo kolorów sprawia że ten (i nie tylko ten) teledysk Roba Zombie'ego jest wręcz psychodeliczny, jest wiele akcji, tak jak w większości jego teledysków, tutaj i w kilku innych teledyskach zastosowano fragmenty dawnych filmów, głównie horrorów. Po prostu miodzio teledysk...Mnie najbardziej bawią w nim mordy dzieciaków siedzących w kinie...I końcówka...W teledyskach Roba najbardziej lubię to że główną rolę gra akcja, a fabuły albo nie ma w ogóle, albo jest taka że na nią nie zważamy uwagi bo albo próbujemy nadążyć za ekspresowym tempem akcji, albo śmiejemy się z gagów...

EDIT:

I jeszcze chciałbym dodać że nawet specjalistom trudno zaliczyć muzykę Roba do jakiegoś gatunku - w jego teledyskach panuje przepych co jest cechą charakterystyczną Glamour Rocka, ale Rob wykorzystuje też wiele motywów z horrorów, co jest charakterystyczne dla Horror Metalu...