Jeśli jesteś byłym użytkownikiem tego forum i trafiłeś tu, bo zatęskniło ci się za przeszłością...

Misiata

To następnym razem się lepiej zastanawiaj i nie miej takiej pewności Słonko.

Dead_Alone

alez mi chodziło o wszystko, co było wcześniej wypisane tam :]]]

Al Capone :-D

Ja pierdolę... Co się z tym forum dzieje!?

Dead_Alone

Zdebilniało "lekko" Razz

Misiata

Al: Ale nadal masz ochotę tutaj wchodzić ?
Takie coś miałoby Ciebie odstraszyć? No nie gaadaj.

Dead_Alone

zobaczymy, czy nas jeszcze odwiedzi xDDDD

Misiata

miesiące pokażą.
Hmm... albo już nic.

Dead_Alone

a co miało byc? ;p

Misiata

mało istotna wieść, że ja długo nie zabawię na forum^^ może nawet do końca roku się mną nacieszycie (haha), a potem... zmienia się wiele.

Dead_Alone

Aj waj! Misiata będzie się dokształcać! ;O

Misiata

Skąd taki pomysł?
No bo to jest tak, że mam dwie możliwości 1. Zniszczyć swoje życie jeszcze bardziej albo nawet skończyć. 2. Zacząć starania by je poukładać i żyć godnie (oo maamoo ale ja mam teksty).
A teraz sie chciałam poradzić.
Bo była sytuacja, że kolega dał nową notkę na swój blog i to są teksty pisane przez niego, a mnie natchnęło, żeby pięknie skomentować tak jak to czułam, a potem on mi mówi "dziekuje:P moja byla bedzie zazdrosna:/" ja na to po prostu "co z tego" a on mi "szanuje ja a wiem ze to ja bedzie bolec". Już się wkurzyłam, ale sobie musiałam powiedzieć "to niech nie patrzy." Po zastanowieniu "dobra, przepraszam. Nie zawsze wolno powiedzieć to co się chce.". Na tym się skończyło, ale potem wróciłam na jego bloga tak żeby zobaczyć czy ktoś inny skomentował notkę, a tam... już nie ma mojego komentarza. jak ja się poczułam urażona :/ Wrr nadal mamy cenzure. Wkurzona jestem.
A chcę się poradzić w tej sytuacji: Czy powinnam się na tego kogoś pogniewać za to usuniecie mojego komentarza? Bo ja sądzę, że tak. Za to napisałam inny ]:-> żeby sobie nie myślał...

Dead_Alone

bo nie widze innego powodu ;p (chyba że dzieciaka urodzisz, hehheeee)

no co, Shadusia czesto moje komentarze kasowała... ech ;q

Misiata

Słuchaj, ale poza nauką znalazło by się jeszcze coś jak np praca zamiast nauki. Nawet nie wykształceni są w stanie mieć prace(znajomości albo coś). No ale w moim przypadku to nie praca. To co chyba uznałeś za mniej możliwe akurat się zgadza. Ale nie w tym roku.

To, że Shadusia Twoje usuwała to troszkę inna sprawa. Zresztą zależy co jej pisałeś. Ale moja sprawa w sumie już jest rozwiazana bo gadałam z nim. Pierwsze co zrobił to mnie przeprosił, szczerze pogadaliśmy i chyba juz jest ok. Nie powinnam się gniewać.

Dead_Alone

No widzisz, takei teraz robią od uja te prezerwatywy :>>>

no coz. <wysilił sie>

Misiata

głupek ;p

aha.

Ciężko mi się czyta tekst, oczy mi gorzej popsujesz.